13 mln zł z województwa śląskiego na remonty po powodzi w powiecie bielskim
„Wszystkie obiekty znajdują się na terenie gminy Czechowice-Dziedzice. Są to dwa mosty w Ligocie – nad potokami Jasienica oraz Iłownica, a także dwie drogi powiatowe - w Ligocie i Czechowicach-Dziedzicach” – dodała Fritz.
Starosta bielski Andrzej Płonka powiedział, że przy każdym z zadań pieniądze z dotacji pokryją 80 procent wydatków. „Mamy marzec. Ruszamy z przetargami bez zwłoki, żeby zakończyć te inwestycje do końca roku” – powiedział.
Spośród czterech zadań najdroższa będzie odbudowa mostu nad potokiem Jasienica. Dofinansowanie na to zadanie wynosi nieco ponad 11,5 mln zł.
„Do wszystkich przedsięwzięć musimy dołożyć wkład własny – 20 procent, a także pokryć tak zwane środki niekwalifikowane. To w sumie ponad 6 mln zł. Pocieszające jest, że po zniszczeniach przez powódź te obiekty i drogi będą bardziej odporne, gdyby taka sytuacja się miała powtórzyć w przyszłości” – zaznaczył Andrzej Płonka.
Starosta przypominał, że w ubiegłym roku powódź dotknęła powiat bielski dwukrotnie: w czerwcu oraz we wrześniu. Dodał, że decyzją premiera Donalda Tuska, na odbudowę zniszczeń na terenach objętych we wrześniu stanem klęski żywiołowej do samorządów mają trafić 100-procentowe dotacje. „Czekamy na odpowiedź, co dalej ze środkami z września. To jeszcze potrwa, ponieważ wiele obiektów jest nadal projektowana. Ze względu na wymagania Wód Polskich to proces długotrwały” – wskazał Płonka.
W nocy z 3 na 4 czerwca w Bielsku-Białej i okolicznych gminach punktowo spadło nawet 150 mm deszczu na metr kwadratowy. Doszło do lokalnych podtopień. Strażacy interweniowali w mieście i powiecie bielskim 880 razy. Starostwo oszacowało szkody na około 80 mln zł. Największe wystąpił w drogach w rejonie Czechowic-Dziedzic.
Powiat bielski obejmuje 10 gmin położonych wokół Bielska-Białej. Zamieszkuje go blisko 160 tys. mieszkańców. (PAP)
szf/ agz/
