W dwóch gminach Nawrocki zremisował z Trzaskowskim; w dwóch innych zdecydował jeden głos
Z danych Państwowej Komisji Wyborczej wynika, że w II turze wyborów prezydenckich Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski uzyskali tyle samo głosów w gminie Wieleń (powiat czarnkowsko-trzcianecki, województwo wielkopolskie) – po 2 694 głosy. Podobna sytuacja miała miejsce w gminie Polanów (powiat koszaliński, województwo zachodniopomorskie), gdzie obaj kandydaci otrzymali po 1 767 głosów.
W pierwszej turze wyborów w gminie Wieleń Rafał Trzaskowski uzyskał 1 608 głosów, a Karol Nawrocki 1 513 głosów. W gminie Polanów kandydat KO otrzymał wtedy 1095 głosów, a kandydat popierany przez PiS 940.
Są także dwie gminy, w których o wyniku zdecydował jeden głos. W gminie Łubianka (powiat toruński, województwo kujawsko-pomorskie) na Nawrockiego zagłosowało 2 111 osób, a na Trzaskowskiego 2 110. Dało to odpowiednio poparcie na poziomie 50,01 proc. i 49,99 proc. W gminie Trzebiechów (powiat zielonogórski, województwo lubuskie), w kandydat popierany przez PiS uzyskał 720 głosów, a kandydat KO 719.
Podobne, bardzo bliskie wyniki odnotowano także w kilku innych gminach. W gminie Bobrowice (powiat krośnieński, województwo lubuskie) różnica wyniosła 4 głosy (Trzaskowski - 760, Nawrocki - 756); w gminie Grójec (powiat grójecki, województwo mazowieckie) również 4 głosy (Nawrocki - 7 422, Trzaskowski - 7 418).
Karol Nawrocki, popierany przez PiS, wygrał II turę wyborów prezydenckich, pokonując Rafała Trzaskowskiego różnicą 369 591 głosów (1,78 pkt proc.), co jest najmniejszą w historii III RP różnicą między kandydatami w II turze wyborów prezydenckich. Różnica jest mniejsza niż w 2020 roku, kiedy Andrzej Duda wygrał z Trzaskowskim przewagą 422 385 głosów (2,06 pkt proc.). W tegorocznych wyborach Nawrocki uzyskał 10 606 877 głosów (50,89 proc.), podczas gdy Trzaskowski zdobył 10 237 286 głosów (49,11 proc.)
Tuż po ogłoszeniu pierwszych sondażowych wyników w niedzielę wieczorem Rafał Trzaskowski, który na podstawie exit poll został ogłoszony zwycięzcą, przypomniał, że od samego początku mówił, iż każdy głos będzie się liczył i że wynik „będzie bardzo blisko”. „(...) Myślę, że do języka polskiego i polskiej polityki wejdzie to sformułowanie +na żyletki+” – powiedział kandydat Koalicji Obywatelskiej, który ostatecznie przegrał w wyborach.
Marcelina Bednarska, Jakub Janota (PAP)
mbed/ jj/ bst/ lm/
