Będą apelacje od wyroku w sprawie gangu produkującego lewe papierosy
Wyrok w tej sprawie bielski sąd okręgowy wydał w maju. Uznał, że gang przerobił na krajankę co najmniej 74 tony suszu tytoniowego o wartości blisko 35 mln zł. Ilość papierosów, które zostały wytworzone, to dziesiątki milionów. Uszczuplenia wpływów do Skarbu Państwa to co najmniej 80 mln zł z akcyzy i 21 mln zł z VAT. Sąd skazał członków grupy na kary od trzech lat i trzech miesięcy więzienia do roku w zawieszeniu na trzy lata. Najwyższe kary otrzymali trzej liderzy.
Rzecznik Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej sędzia Jarosław Sablik powiedział PAP, że wpłynęły już wnioski o sporządzenie uzasadnienia na piśmie. Jak podkreślił, jest to zapowiedź złożenia apelacji od wyroku. "Do sądu wpłynęły wnioski większości oskarżonych, a także prokuratury" – oznajmił w rozmowie z PAP sędzia Sablik.
Według śledczych z bielskiej prokuratury okręgowej, którzy badali sprawę wspólnie z CBŚP i KAS, grupa działała od sierpnia 2017 między innymi w Bielsku-Białej i Zasolu Bielańskim. Wśród 11 jej członków było dwóch obywateli Armenii. Gang został rozbity w lutym 2019 r. Funkcjonariusze wkroczyli do dwóch hal magazynowych, gdzie znaleźli kompletną, działającą drukarnię opakowań do papierosów znanych marek tytoniowych i linię do wykrawania opakowań jednostkowych i zbiorczych.
W Zasolu Bielańskim działała krajalnia tytoniu, w której funkcjonariusze znaleźli 2 tony tytoniu. W Bielsku-Białej i Ligocie trafili na 4 tony prasowanych liści tytoniu, prawie 5 ton krajanki tytoniowej oraz 180 tys. sztuk papierosów.
Akt oskarżenia bielska prokuratura okręgowa skierowała do sądu w styczniu 2021 roku.
26 maja bielski sąd okręgowy wydał wyrok. Trzej szefowie grupy otrzymali najwyższe kary. Rafał K. został skazany na trzy lata i trzy miesiące, a pozostali dwaj - Levon O. oraz Jeremi W. - na trzy lata. Sąd zadecydował też, że zostaną od nich ściągnięte m.in. nieuczciwie uzyskane korzyści – po 13 mln zł od każdego.
Sędzia Teresa Jędrzejas-Paluch w uzasadnieniu wyroku powiedziała, że sąd nie miał wątpliwości, iż wszystkich jedenastu oskarżonych tworzyło grupę przestępczą. Nie miał też wątpliwości, że na jej czele stali Rafał K., Levon O. oraz Jeremi W. To oni zarządzali całością; organizowali produkt i miejsca, gdzie tytoń był krojony. Pozostałych ośmiu oskarżonych zajmowało się krojeniem tytoniu. Otrzymali wyroki od półtora roku więzienia do roku w zawieszeniu na trzy lata. Istnieje możliwość, że odbędą karę w trybie dozoru elektronicznego.
Sędzia Jędrzejas-Paluch powiedziała w uzasadnieniu, że nie ma wątpliwości, iż grupa produkowała też z wytworzonej krajanki gotowe wyroby. Choć organy ścigania nie znalazły maszyn do tego, to istnieją na to dowody pośrednie. W jednym z miejsc, gdzie działała krajalnia, drukowano opakowania z podrobionymi znakami towarowymi oraz owijki papierosowe.(PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ jann/
