Śląskie/ Niewybuchy w Zabrzegu i Szczyrku; zajęli się nimi saperzy
„Na niebezpieczne znaleziska natrafili mieszkańcy podczas codziennych czynności. Wykazali się jednak dużym rozsądkiem i postąpili rozważnie. Pamiętajmy, że takiego znaleziska nie wolno pod żadnym pozorem przenosić, dotykać ani próbować rozbrajać” – powiedział rzecznik bielski policjantów asp. Rafał Kobyłecki.
Pierwszy niewybuch znalazł rolnik podczas prac polowych w sobotę po południu w Zabrzegu. Natychmiast zawiadomił policję. Pirotechnicy potwierdzili, że jest to najprawdopodobniej amunicja przeciwpancerna z okresu II wojny światowej. „Policjanci zabezpieczyli miejsce znalezienia pocisku do czasu przybycia saperów z gliwickiej jednostki wojskowej, którzy odebrali niewybuch” – powiedział Kobyłecki.
W niedzielę niewybuch znalazł spacerujący po lesie mieszkaniec Buczkowic. Poinformował o tym policję. Okazało się, że znalezisko to fragment rakiety z czasów II wojny światowej. „Nie było konieczności przeprowadzenia ewakuacji, ponieważ miejsce znajduje się w lesie. Dyżurny szczyrkowskiego komisariatu zawiadomił saperów z jednostki wojskowej w Gliwicach, którzy w poniedziałek odebrali niewybuch w celu zneutralizowania na wojskowym poligonie” – podał przedstawiciel bielskich policjantów.
To kolejne takie znaleziska na południu województwa śląskiego w sierpniu. W Chybiu na Śląsku Cieszyńskim znaleziono dwa przeciwpancerne naboje do działa kalibru 76 mm, a w Łękawicy na Żywiecczyźnie granat. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ apiech/