Śląskie/ Burza przeszła nad Bielskiem-Białą i okolicą
Nawałnica trwała około 20-30 minut. Silnemu wiatrowi towarzyszyły opady. Bielscy strażacy poinformowali, że nie mają sygnałów o poszkodowanych osobach. "Otrzymaliśmy około 60-70 wezwań związanych z wiatrem. Trzy zgłoszenia dotyczyły uszkodzonego poszycia dachu. Nikt nie został poszkodowany" – powiedziała PAP rzecznik bielskiej straży pożarnej mł. bryg. Patrycja Pokrzywa.
W mediach społecznościowych bielszczanie publikują zdjęcia skutków nawałnicy. Widać na nich między innymi powalone drzewa. Jeden ze złamanych konarów upadł na budkę z pieczywem. Złamane drzewa uszkodziły zaparkowane samochody.
Polscy Łowcy Burz podali, że "nad obszarem Bielsko-Białej zaobserwowano bardzo wyraźny lej kondensacyjny związany z przemieszczającą się silną superkomórką burzową". "Z dużym prawdopodobieństwem miał on kontakt z ziemią" – napisali na swoim profilu facebookowym.(PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ jann/
