Smakołyki dla zwierząt za kilometry przejechane przez Polaków na rowerach
"Chcemy pomóc prawie 500 zwierzętom z zaprzyjaźnionej Przystani Ocalenie w Ćwiklicach. Wystarczy, że pasjonaci rowerowych przejażdżek dołączą do klubu +Rower pomaga zwierzętom+ w aplikacji Strava lub wpiszą przejechane przez siebie kilometry na stronie rowerpomaga.pl i zaznaczą cel: +rower pomaga zwierzętom+. Każde przejechane 100 kilometrów, to 1 kilogram marchwi, buraków czy kapusty dla zwierząt" – powiedział PAP Wojciech Owczarz.
Jak dodał, inspiracją do akcji była klacz Arka, którą ekolodzy wykupili dwa lata temu z transportu na rzeź. "Trafiła do Przystani Ocalenie. Pomagamy w jej utrzymaniu, ale tam jest też prawie pół tysiąca innych zwierząt – psów, kotów, koni, bydła, trzody chlewnej. Chcemy pomóc" – powiedział Wojciech Owczarz.
Akcja oficjalnie zainaugurowana zostanie w poniedziałek happeningiem na placu Reksia w centrum Bielska-Białej, ale rowerzyści wykręcają już kilometry. Z danych aplikacji wynika, że jeden z nich pokonał już blisko 2 tys. km, a bardzo wielu po kilkaset.
"Rower pomaga" to akcja, którą Arka prowadzi od wielu lat. Dotychczas jej wymiernym efektem były rowery, które za przejechane kilometry przez Polaków, trafiały do dzieci z domów dziecka. Dotychczas najmłodsi otrzymali ponad 350 rowerów. Dodatkowo akcja promuje też ograniczenie emisję CO2. Część, która wspiera zwierzęta, realizują od 2021 roku.
Fundacja Ekologiczna Arka istnieje od 2005 r. W działalności skupia się przede wszystkim na edukacji ekologicznej w dziedzinie gospodarki odpadami i dbałości o klimat.(PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ jann/