Beskidy/ Goprowcy w weekend udzieli pomocy w 14 wypadkach
Jak relacjonowali goprowcy, kobieta, pracownica schroniska pod Baranią Górą, o godzinie 16 wyszła w kierunku Wisły Czarne. Po dwóch godzinach marszu zorientowała się, że zgubiła drogę. Nie wiedziała, gdzie jest. "Początkowo próbowali ją zlokalizować pracownicy schroniska, jednak bez rezultatu. Wówczas zadzwoniła na numer 112, którego operator przekierował zgłoszenie do stacji GOPR w Szczyrku" – podali ratownicy.
W teren udały się patrole zmotoryzowane i piesze. Przeszukano między innymi drogi oraz charakterystyczne miejsca, w których poszukiwana mogła pomylić szlak. "O godzinie 23.15 jeden z patroli odnalazł kobietę w rejonie osiedla Bobrów. Po zabezpieczeniu termicznym została ewakuowana do schroniska, w którym przenocowała" – podali goprowcy.
W wyprawie uczestniczyło 27 ratowników Grupy Beskidzkiej GOPR.
Goprowcy podali, że w ubiegłym tygodniu pomogli 19 osobom w Beskidach. "Wśród tych, którzy wymagali pomocy dominowali rowerzyści górscy - osiem wypadków. Sześć zdarzeń dotyczyło turystów, a czterej poszkodowani to uczestnicy zabezpieczanych przez nas zawodów biegowych. Jeden wypadek wydarzył się przy pracach leśnych" – oznajmili.
Grupa Beskidzka GOPR zasięgiem działania obejmuje teren od Bramy Morawskiej po Babią Górę.
W razie wypadku można wezwać GOPR dzwoniąc pod bezpłatny numer telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ mark/
