Trudne warunki na szlakach; powyżej 1000 m n.p.m. są oblodzone
"Warunki na szlakach – ze względu na oblodzenia – są trudne. Raczki i raki są obowiązkowe, jeśli ktoś wybiera się w rejon Babiej Góry, Pilska, czy ogólnie w partie Beskidów powyżej 1000 m n.p.m. Nad ranem temperatury w górach wynosiły od -1 do -4 stopni C. Zachmurzenie było minimalne. Poranek był bezwietrzny. Widoczność – dobra" – podał ratownik dyżurny Grupy Beskidzkiej GOPR ze stacji w Szczyrku.
W rejonie Babiej Góry obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Wyzwolenie lawiny jest na ogół możliwe jedynie przy dużym obciążeniu dodatkowym w nielicznych miejscach na bardzo stromych lub ekstremalnych stokach.
Zamknięta jest Perć Akademików, czyli żółty szlak od Górnego Płaju na Babią Górę. To najtrudniejszy szlak w Beskidach. Jest jednokierunkowy, podejściowy.
Goprowcy ze stacji w Szczyrku podali, że warunki narciarskie są dobre. Właściciele wyciągów korzystają z mrozów i dośnieżają trasy.
Turyści, którzy wybiorą się na wędrówkę po górach, muszą mieć ciepłą odzież. W obecnych warunkach niezbędne są raczki. Przydać się mogą kije. Telefon powinien być naładowany i mieć zainstalowaną aplikację "Ratunek”. Warto zabrać powerbank. Przydatna może się okazać też latarka. Zmrok wciąż jeszcze zapada dość wcześnie. Ratownicy przypomnieli, że czas przejścia tras, który wskazywany jest na mapach, obecnie może się wydłużyć. Goprowcy apelują, aby nie wybierać się na szlak samotnie.
Działają koleje linowe.
W razie wypadku w górach można wezwać GOPR dzwoniąc pod bezpłatny numer telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300. (PAP)
szf/ mark/
