Pierwszy raz w szpitalu wojewódzkim wykonano zabieg LBBAP
„Zabieg LBBAP jest jedną z najnowszych technik stymulacji układu bodźcoprzewodzącego” – poinformował w poniedziałek cytowany w komunikacie ordynator oddziału kardiologii w szpitalu wojewódzkim dr Wojciech Jaszczurowski. Wykonuje się go w znieczuleniu miejscowym.
Wyjaśnił, że do tej pory pacjenci wymagający takiego leczenia kierowani byli do innych ośrodków, w tym do Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu lub Górnośląskiego Centrum Medycznego w Katowicach-Ochojcu.
Lekarz podkreślił, że dotychczas najczęściej stosowaną metodą było wszczepienie urządzenia powodującego wytwarzanie bodźców stymulujących koniuszek prawej komory serca.
„To tak zwana stymulacja niefizjologiczna. Bodziec rozchodzi się w sercu, ale może prowadzić do zaburzeń skurczu tego mięśnia. W efekcie przez lata stosowania tej stymulacji u części pacjentów serce zaczyna pracować gorzej. Rozwija się niewydolność. Zdarza się to u co piątej osoby poddanej takiemu leczeniu” – powiedział Jaszczurowski.
LBBAP polega na wkręceniu specjalnej elektrody w niewielką strukturę w środku serca, w której naturalnie przewodzone są impulsy elektryczne. Dzięki temu mięsień stymulowany jest tak, jak stworzyła to natura. Elektrody nie trzeba wymieniać.
Wojciech Jaszczurowski podkreślił, że w przypadku zastosowania LBBAP nie ma ograniczeń wiekowych. „Jeżeli tylko pacjent się kwalifikuje, to zabieg jest wykonywany” – powiedział.
Pierwszy pacjent opuścił szpital po dobie po nowatorskim zabiegu. Jaszczurowski powiedział, że nie było powikłań. Zapis elektrokardiograficzny serca był bardzo dobry. „Teraz pacjent będzie pod stałą opieką poradni kontroli stymulatorów” – dodał.
Rzecznik szpitala Anna Szafrańska poinformowała, że na oddziale kardiologicznym wykonywane są także m.in. zabiegi implantacji stymulatorów serca i defibrylatorów – kardiowerterów różnych typów i ablacji z wykorzystaniem systemu elektroanatomicznego 3D.
Szpital wojewódzki w Bielsku-Białej jest jedną z największych i najbardziej nowoczesnych placówek na południu. Ma 17 oddziałów i 19 poradni specjalistycznych. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ joz/